Zdjęcie: Minha Vida2006 |
O tym jak wiele zależy
od sposobu naszego odżywiania, mówię niezmiennie od samego
początku istnienia tego bloga. O tym, jak wiele konserwantów
znajduje się w naszym pożywieniu, też parokrotnie wspominałem.
Tym razem proponuję Tobie zapoznanie się bardzo dokładnym
opracowaniem tematu wszelkiej maści E dodatków do żywności.
Kolejny raz będę się posiłkował twórczością autora, dość
często cytowanym tutaj na blogu PRO – Zdrowotnym. Mam na myśli
oczywiście Pana Janusza Dąbrowskiego. Jak dotąd wszystkie artykuły
pisane przez Pana Janusza były godne polecenia i nie inaczej jest
tym razem.
Cały artykuł jest
częścią większej całości, jednakże zamieszczona dziś treść
jest jakby podzielona na dwie części. W pierwszej bardzo dokładnie
opisane są stosowane w przemyśle spożywczym różnego rodzaju
dodatki oznaczone jako E ileś tam. I choć w tabeli autor często
podaje informację, że dany konserwant jest nie szkodliwy i
pochodzenia naturalnego, to mnie szczerze mówiąc to całkowicie nie
uspokaja. Głównie dlatego, że w niemal każdym produkcie
równocześnie stosowane jest kilka, czasami kilkanaście
konserwantów równocześnie. A z tego co mi wiadomo nikt nigdy nie
prowadził badań na temat oddziaływania poszczególnych
konserwantów na siebie oraz kompleksowego ich oddziaływania na
organizm ludzki. Dodatkowo to że coś jest pochodzenia naturalnego
wcale nie oznacza że zostało pozyskane w sposób naturalny.
Znacznie ciekawsza jest
druga część artykułu, w której to Janusz Dąbrowski, jednak
zamiast ją tutaj streszczać po prostu serdecznie Ciebie zapraszam
do wnikliwego wczytania się w artykuł Janusza Dąbrowskiego pt:
"Dodatki" do żywności, czyli o tym, czym się trujemy.
Drogi czytelniku, jeżeli podoba Ci się to co przeczytałeś, proszę poleć ten artykuł innym, wciskając poniższy przycisk - „Poleć To"
Jeżeli to, co tu przeczytałeś jest dla Ciebie cenne, wspomóż mnie darowizną (nawet skromną), bym mógł nadal tworzyć ten blog dla Ciebie. Dziękuję!