Mogło by się zdawać, że cała ta rozpętana afera z ACTA, dotyczy jedynie młodych internautów, ludzi notorycznie „piracących” mp3-ki czy filmy. Tym bardziej, że takie właśnie postrzeganie ACTA jest wzmacniane przez mainstremowe media. Wręcz wmawia się nam taki stan rzeczy. Tymczasem po nieco głębszej analizie tej kwestii, okazuje się że wolność słowa, swoboda i prywatność w sieci to jest zaledwie przysłowiowy czubek góry lodowej.
Jak to zwykle bywa, przeglądając eioba.pl trafiłem na bardzo ciekawy w swojej wymowie artykuł, który udowadnia, że ACTA w niemal całej rozciągłości dotyczy również tematyki jaka zajmuję się na tym blogu.
Ponieważ ACTA w swoim założeniu ma regulować całość tematyki związanej z ochroną dóbr podobnych do oryginalnych oraz opatentowanych, może się okazać, że będzie również miała wpływ na światową gospodarkę żywności. Być może okaże się, że porozumienie ACTA stanie się pewnego rodzaju (używając nazewnictwa hakerskiego) „Back Door – tylnymi drzwiami” do opanowania również rynku żywności. Efektem tego będzie również uzyskanie pełnego wpływu na nasze zdrowie. Mówiąc inaczej ACTA która została stworzona przeciw piractwu sam stanie pirackim wytrychem.
Ponieważ ACTA w swoim założeniu ma regulować całość tematyki związanej z ochroną dóbr podobnych do oryginalnych oraz opatentowanych, może się okazać, że będzie również miała wpływ na światową gospodarkę żywności. Być może okaże się, że porozumienie ACTA stanie się pewnego rodzaju (używając nazewnictwa hakerskiego) „Back Door – tylnymi drzwiami” do opanowania również rynku żywności. Efektem tego będzie również uzyskanie pełnego wpływu na nasze zdrowie. Mówiąc inaczej ACTA która została stworzona przeciw piractwu sam stanie pirackim wytrychem.
Tak więc zapraszam do zapoznania się z bardzo interesującym artykułem pt: „ACTA a światowa żywność”
Drogi czytelniku, jeżeli podoba Ci się to co przeczytałeś, proszę poleć ten artykuł innym, wciskając poniższy przycisk - „Poleć To"