poniedziałek, 27 lutego 2012

Szczepienia - dowód ostateczny.


źródło zdjęcia: http://tinyurl.com/nieszczepione-sa-zdrowsze
Kolejny raz dotknę tematu szczepień. Nie robię tego po raz pierwszy i tak długo jak ten temat będzie aktualny i będą w jego zakresie pojawiały się nowe fakty i informacje, będę go poruszał. Kolejny też raz przypomnę, że to wszystko co tu napiszę ma na celu jedynie spowodowanie że czytelniku zaczniesz sam szukać, sam sprawdzać informacje i fakty zamiast ślepo wierzyć autorytetom. Bo tak się składa, że ostatnimi czasy tak często autorytety w kilku profesjach (w tym również lekarze) słyszeli że mają patent i wyłączność na rację, że w końcu w to uwierzyli. Proszę mnie zrozumieć prawidłowo, nie próbuję nikogo obrażać, jednie próbuję ukazać aktualne zależności między władzą, znaczną częścią lekarzy a koncernami farmaceutycznymi, które to obracają tak ogromnymi pieniędzmi, że czasami trudno w to uwierzyć. Dzięki posiadanym środkom potrafią i są w stanie przekonać niemal każdego o słuszności swoich zachowań (jeśli o koncernie można mówić jak o osobie).


Na szczęście istnieje internet, dzięki któremu jest możliwość obiegu niewygodnych informacji, dzięki którym jesteśmy w stanie wyswobodzić się z mentalnego reżimu jaki „zaszczepiany” jest do naszej świadomości przez koncerny oraz media mainstreamowe, żyjące między innymi ze środków przeznaczanych przez tych pierwszych na reklamę. W tytule tego tekstu wspomniałem o dowodzie ostatecznym. Pytanie brzmi dowodzie na co? I znów zamiast sugerować czego poniższa treść będzie dowodziła, interpretację pozostawię Tobie drogi czytelniku.

niedziela, 19 lutego 2012

„Smaczna" zupka chińska a samowystarczalność żywnościowa.

Nowy rok dawno za nami i postanowienia z nim związane dawno znajdują się w procesie realizacji lub jak często bywa poszły do lamusa i czekają na kolejny nowy rok. Pomimo tego, myślę że warto by na moim blogu znalazło się parę słów, na temat tego, jak w dzisiejszych czasach nadal jeszcze możemy zbliżyć się do matki natury i dzięki temu zyskać na zdrowiu. Piszę o tym głównie dlatego, że żywność w dzisiejszych czasach, oferowana w super marketach co raz bardziej przypomina produkty „prawie identyczne z naturalnymi” a coraz mniej w nich normalnego pożywienia. Tymczasem parafrazując znaną reklamę: Prawie, czyni różnicę” a moim zdaniem można powiedzieć, że nawet ogromną. Na dowód tego zaprezentuję dzisiaj krótki film, który można znaleźć na YouTube na temat tego jak „łatwo” trawi się w naszym organizmie popularna zupka chińska.

niedziela, 12 lutego 2012

Palący problem.


Jestem w trakcie tworzenia e-booka na temat zdrowia. Szukając do niego informacji trafiłem na artykuł poświęcony problemowi zgagi. Przeczytałem zarówno ten tekst, jak również większość komentarzy pod nim zamieszczonych. Czytając komentarze takiego typu jak te pod artykułem, przychodzą mi do głowy następujące pytania - kiedy w końcu ludzie zdadzą sobie sprawę, że nasz organizm stanowi jednolitą całość a nie zbiór kawałków mięsa zwanych narządami? Dalej - kiedy ludzie zdadzą sobie sprawę z tego, że tak długo jak będziemy zganiali odpowiedzialność za nasze zdrowie na lekarzy, zamiast wziąć ją we własne ręce to niewiele się poprawi stan ich zdrowia. I w końcu, kiedy ludzie zdadzą sobie sprawę z tego, że chemiczne farmaceutyki (w samym swoim założeniu) zostały stworzone po to by nas LECZYĆ a nie wyleczyć.

Źródło zdjęcia: http://www.megapedia.pl/zgaga.html
Wracając do faktycznego problemu jakim jest zgaga, trzeba zauważyć, że w ostatnich czasach jest ona faktycznie "palącym" problemem. I na pewno każdy przypadek wymaga dogłębnego przeanalizowania, i nie da się jak za dotknięciem różdżki jedną radą pomóc od razu wszystkim. Jednakże kilka podstawowych, prawidłowych zasad żywieniowych z reguły u większości osób likwiduje ten problem albo przynajmniej znacząco go zmniejsza.

niedziela, 5 lutego 2012

Szczepionkowy świat, czyli szczepimy na wszystko

Temat szczepień jest mi o tyle bliski, że gdy dowiedziałem się iż zostanę ojcem postanowiłem samodzielnie, na bazie dostępnych (zarówno pozytywnych jak i negatywnych) materiałów podjąć rozsądną decyzję co do przyszłego szczepienia, bądź nie moich dzieci. I w taki sposób od kilku lat zgłębiam ten temat i to co mnie uderzyło to fakt, że w rzadko którym pozytywnym materiale pojawiały się informacje o możliwych zagrożeniach płynących ze strony szczepień. W tych samych źródłach zalety szczepienia zawsze były wychwalane niemal pod niebiosa.

Tym czasem w alternatywnych źródłach czasami pojawiały się jakieś pozytywne aspekty (fakt bardzo rzadko ale jednak), natomiast ilość ewentualnych zagrożeń czasami wręcz przytłaczała. Nie mi rozsądzać czy szczepienia są dla Ciebie czytelniku dobre, czy złe ale z czasem czytając różnego rodzaju materiały doszedłem do zadziwiającego wniosku. A mianowicie działania producentów szczepionek w ostatnim czasie zmierzają w stronę, że najlepiej będzie jak zaszczepimy się na wszystko - szkoda tylko, że nie ma szczepionki na głupotę.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...